Odzież piłkarska – teraz wszyscy kibicujemy naszym!

Odzież piłkarska

Odzież piłkarska

Odzież piłkarska

Ten rok był zdecydowanie udanym okresem dla reprezentacji Polski w piłce nożnej. Występy na Euro, których pewnie większość z nas była świadkiem, wypadły świetnie. Zaowocowało to nawet tym, że Polska znalazła się na 15. miejscu w rankingu FIFA. To najwyższe miejsce w historii, spośród tych, które udało nam się do tej pory uzyskać. Dzięki udziale w Mistrzostwach Europy wielu naszych piłkarzy zmieniło kluby. Grają oni teraz w ligach francuskich, angielskich czy niemieckich, czyli na naprawdę wysokim poziomie. Najwyżej ceniona nie jest już odzież piłkarska z numerem Ronaldo czy Messiego, ale Lewandowskiego czy Błaszczykowskiego. Jakie jeszcze są skutki tego wzrostu formy naszych piłkarzy?
Niezwykle ważne jest to, że podczas Euro wszyscy Polacy niesamowicie się zżyli. Można to było zauważyć zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Ja osobiście oglądałam mecze w Norwegii, w specjalnie utworzonej strefie kibica. Było to niesamowite przeżycie, tym bardziej, że naszych rodaków jest tam tak wielu. Na każdym kroku widoczna była odzież piłkarska w barwach biało-czerwonych. Ludzie przeżywali te emocje razem. Nie liczyły się różnice wiekowe, status społeczny czy poglądy polityczne. Wszyscy byli po prostu Polakami. I to było coś naprawdę wspaniałego.
Inną kwestią jest to, że dzięki tej ogromnej imprezie, a także przygotowaniom do niej, poznaliśmy bliżej naszych reprezentantów. Oczywiście, wcześniej każdy znał nazwisko Lewandowskiego czy Krychowiaka, ale dopiero podczas Euro zapoznaliśmy się z Kapustką, Jędrzejczykiem czy Grosickim. Jak już wspomniałam, teraz to odzież piłkarska właśnie z ich nazwiskami sprzedaje się lepiej niż z tymi zza granicy. Ponadto, poznaliśmy ich nie tylko od strony sportowej, ale także zainteresowaliśmy się bardziej ich życiem osobistym – żonami, dziećmi, tym, gdzie spędzają wakacje. Teraz nie są już tylko nieznaną zgrają facetów, która kopie piłkę dla zabawy. Wielu z nich stało się wręcz celebrytami. I fajne jest to, że nie są to celebryci z typu tych, którzy głównie gwiazdorzą. www